mar 08 2004

...weekend i school :P... jutro urodzinki...


Komentarze: 12

...phii... no to weekend... przyszłam ze szkoły spakowałam sie no i se jush pojechaliśmy do Brennej... wjeżdżając w naszą dróżke sie zakopaliśmy i w składzie ja, mamut, matka pchałyśmy autko... jakoś ruszyło... potem nie którzy sie rozpakowali (ja niee) nie chciało mi sie i se pooglądałam tv... potem sie poszłam kąpać i nynać i koniec dnia... w sobote chcieliśmy jechać se na nartki jush około 8 a wstaliśmy całą rodzinką dopiero o 12... niezła różnica :D :D... no to sie jakoś szybko ubraliśmy i pojechaliśmy na wyciąga... zaparkowaliśmy autko no i poszliśmy na pierwszego wyciąga... akurat tak sie złóżyło że sie coś zjebało i miał być gotowy dopiero za jakąś godzine... to se postanowiliśmy iść równo z wyciągem, bo nie chciało nam sie tego wszystkiego obchodzić... kilka ludzi wyruszyło razem z nami... byłam zmachana jak jush doszłam do połowy i przed końcem uruchomili wyciąga... myślałam że zara tam zejde i im jebne... bo miał być dopiero czynny za jakąś godzine a od tego czasu mineło jakieś 20 minut :/... potem na drugiego wyciąga i było lajt... pojeździłyśmy se i około 17 zjechałyśmy i do domku... potem wylegiwanie sie na tapczanie i reszta czynności... w niedziele chcieliśmy iść na 9 do kościaoła... jak to my nie wstaliśmy... to na 10 jakoś zdążyliśmy... i nasze hujowe szczęście to napadało śniegu i sie znowu zakopaliśmy... mój tata musiał troche poodśnieżać... ale jak by tak sam odśnieżał to byśmy nigdzie nie zdążyli... to przyszedł gospodarz z odsieczą... tesh za bardzo nie ruszyło... przyszedł zięć, syn, i drugi syn... jednym słowem cała WIEŚ RATUJE PAWLASÓW :D :D... no to jakoś wyjechaliśmy... na 10.30 było w kościele a my byliśmy o 10.50... nie no żeby nie było to ja nie jestem taka święta :D :D...  i przyjechaliśmy do haci i sie ubrać i na nartki... sąsiadki tesh były ale u koleżanki to do nich zadzwoniłyśmy i jeździłyśmy razem... było lajtowo... przyjechaliśmy do domku i sie pakować i do Rybnika... potem necik yeeaa... i inne czynności... a tera poniedziałek czyli dzisiaj :P... jak wiadomo to dzisiaj jest NASZ DZIEŃ ;p... dzień KOBIET :D... no to spóźniłam sie i se nie zdążyłam kurteczki odnieść... 1 lekcja mata 2 tesh i tak sobie... potem fiza... i angol :D... było szzuperr... pod koniec lekcji baba coś tłumaczyła górce... i wszyscy wiedzą o co chodzi :P... to ja żem se wariowało, Piesek i Wera... było lajt... po szkole pośłyśmy na miasto bo Wera i Piesek se chciały kupić prezenty :P... krawatów nie było to se tylko striny kupiły... w halagardzie byłyśmy jakieś 2 razy i za 2 razem baba zwątpiła... i busikiem do domku...  potem Wera po mnie przyszła i pojechałyśmy busikiem na kółko... po kółku troszeczke żeśmy sie poszwędały bo mieście i do domku...było git... przy okazji była na chwile u mnie... odprowadziłam ją i tera siedze na neciku... a jutro kartkówa z bioli i będzie nas pytać z angola... nic nie umiem... bleee :P... dobra kończem notencje... i chcem widzieć dużo komentsów :P... pozdro @ll big MŁAA :**

agaa : :
@gU$!@
09 marca 2004, 20:14
...hehe... niah niah... no fakcik zapisał sie jako pierwszy... te w kiblaczu to ja gadałam o sobie... haha a ta myślała że o niej... haha... ale lajcik... wybaczam... hihihi... te ja kce więcej komentsów... pozdro @ll buziam :*** MŁAA
09 marca 2004, 19:17
ej, jaki bezsens, moj komentarz jest magic i zapisal sie jako pierwszy:P Ja juz jestem taka magic dziewczynka z Zamyslowa, pieknej i wiejskiej dzielnicy:P
kasiorek siusiorek
09 marca 2004, 19:15
Agathy, o Agathy. Wiesz, ja myslalam, ze to moja siostra w tym kiblaczu cos mowila o tym dziecinstwie srututututu, a to ty bylas, wiec psieplasiam za moj nikczemny blad. Ale wy przeca wiecie, ze jo tak se yno zartuja, bo jo je tako swojsko dziolcha z Zamyslowa i co zech to chciala pedziec...a juz wiem....ze to je tako wiocha...ja???? ni??? Ja, bo my sam nawet sklepow ni momy, ino jakies dwie stacje benzynowe.... oki nevermind...spac mi sie chce...aj aj bosmani pozdrawiam was:*****
poli
09 marca 2004, 18:05
nio to szuper weekend mialas :)pozdrawiam i buziam :*:*:* i zpraszam na mojego bloga :*
08 marca 2004, 22:33
kurcze no fajny weekend hehehe odrazy z tym pchaniem i odsniezaniem przypomnaiłymi si emoje ferie 2003 to był lajt hehehhehe cos Cie jakos w szkole nie pozanje heheh ok ja lece pozdrawiam i buziam i zapraszma do siebie :**
@gU$!@
08 marca 2004, 21:18
...phii...taaa... wszyscy śmigają na boazerii... dziex za komentsy...
@gU$!@
08 marca 2004, 21:18
boazeria rulezz!!
08 marca 2004, 21:14
komentuje :) pozdrawiam i całuje i dziekuje za zyczenia :*
piesek****
08 marca 2004, 20:36
Buuuuuuuuuuuuuuu haha co za fajowy wekkent a ja niewiem jak to sie pisze ale fajna zabawa wiesz.:PSzuper masz rodzinke nioch niach buuu.Ale wiesz co i muwie to do wszystkich chłopaków kturzy wejdom na tego blogasa zajebany ten dzień kobiet noip oczywiście niemoge narzekać na chlopaków z naszej klasy boo sie postareli.No i dostałam słonika od Łukasza dzięki ci wielkie.Ale pozatym to nic nic.Widzisz agatko jakie to my jesteśmy biedne ja niemoge.Na mieście było spox mnie sie podobało było śmiesznie a to jest połowa suklcesu niach niach
Rejczel
08 marca 2004, 20:20
fajny dzien no i dluga notka bylo co czytac :D pozdrwionsa dla was wszystkich i dla Ciebie :D :* - i fajny blogasek :D:P
---->Marek<----
08 marca 2004, 20:16
NOOO!! SKORO KCESZ KOMENTA! NARTKI RULEZ!!! T ojest chyba najlepsze co moze byc freestylowe spitalanie na dwoch deskach (carvingowych) :P Full Wypas! heh POZDRO DLA CIEBIE Z OKAZJIO DNIA KOBITEK! I POZDRO DLA WSZYSTKICH LASEK! NA TY CZASAMI JEBNIETYM ŚWIECIE!
@gU$!@
08 marca 2004, 20:14
...chce comentsy... :D... niah niah...

Dodaj komentarz