Archiwum 16 lutego 2004


lut 16 2004 ...hahaha...ale żem siem rozpisało... czytejcie......
Komentarze: 7

...heheh...a więc moje ostatnie dni minęły szzuperr... walentyniki dostałam od Fafika, Pielucha, Soni i Wery... w piątek była jazdaaa... potem nudna sobota... równie nudna niedziela, chciałam iść do ŻĄDŁA ale niewiedziałam czy mnie wpuszczą i nie szłam... a mogło być tak fajnie... blee... w pon czyli dzisiaj obudził mnie fon, dzwoniła do mnie sąsiadka... obudziła mnie ale to dobrze bo bym nie zdążyła na jeden osiem l!!! No więc szybko siem ubrałam i przyszły po mnie... klika kroków na przystanek... i jechałyśmy busikem na Plac Wolności (oczywiście bez bileta) ;p... potem poszłyśmy po Paulinke i zadreptałyśmy do Empika, kolejka długa jak huj, ale że my są mądre to sie pchałyśmy a jak nam powiedzieli że jest kolejka to Martyna na to: ''Idziemy po płyte Britney Spears'' (niewiem ja siem piszem ;p). I tak oto dzielnie doszłyśmy na góre Empika, pokonałysmy schody i szukałyśmy płyty i przy okazji Paulina znalazła Pieska i Kaczke... brr... a Wera powiedziała że nie idzie a jakoś tam była... ale przynajmniej miałyśmy miejsce w kolejce... jak to przystało na zespół to sie spóźnili 1 godzine... haha... wzięłyśmy se po plakacie i do tego autografy... było lajtowo... Martyna i Karolina poszły już na zewnątrz żeby poczekać na nas na zewnątrz i Wera z Pieskiem też poszły... blee... niah niah... to se poczekałam na Paulinke (troszeczke minęło zanim dostała tego autografa...) zeszłyśmy dzielnie ze schodów i poszłyśmy kierując się w strone Pizzy Hut... zamówiłysmy se pizze HAWAJSKĄ I LODY... hahaha były niezłe jajca... potem poszłyśmy do domku... nie było co do roboty no to postanowiłyśmy (ja, mamut, Martyna i Karolina) że pójdziemy na basena na 16... było szuperrrr... hahaha... mam niezłego humorasa dzisiaj... troszeczke siem rozpisało hahaha... komentujcie i komentujcie i komentujcie!!! CHCE TU WIDZIEĆ PEŁNO COMANTASÓW... pozdro @ll :****

agaa : :